Halloween w Sokołach - październik 2014

31 października upłynął nam w Sokołach wesoło i bajecznie. Od samego progu było widać i czuć zmiany! Drzwi otworzyła nam policjantka Agata, ranna podczas walk w szyję. Być może zmagała się z własną pokusą przed konsumpcją pyszności prosto z naszej kuchni! Wampirzyca Gosia  jest bowiem mistrzynią świata w pichceniu dla nas smakołyków. Palce czarownicy były trochę przerażające, ale rozpływały się w ustach. A pokryte pajęczyną babeczki były czystą poezją...
Słodkości musiały jednak poczekać, gdyż dobra wróżka Natalia wołała wszystkich do gabinetu przemiany.
Każdy z nas miał swoje życzenia i fantazje co do wizażu. I tak oto powstały duchy, wampiry, kibice sportowi, kowboje oraz dzieci kwiaty.
Zaraz po śniadaniu czekały na nas dalsze niespodzianki. Szybko podzieliliśmy się na drużyny i ruszyliśmy do sal. Jakie było nasze zdziwienie gdy okazało się, że znane nam miejsca wyglądają zupełnie inaczej...
Sala informatyczna spowita była czernią. Zginęły komputery i krzesła. Ba, zginęło nawet okno! Mrok rozjaśniły tylko świece. Sala wyglądała jak krypta, a w niej ... no tak to Grześ przebrany za mumię. Każda drużyna musiała zmienić tu jednego zawodnika w mumię.
Na sali plastycznej ukryły się duchy. Być może schowały się  na widok przerażających pielęgniarek w postaci pani Darii i pani Kamili. Na szczęście my wiemy, że panie są bardzo miłe i całkowicie niegroźne. I tak oto bawiąc się w ciepło i zimno odnaleźliśmy wszystkich ukrytych lokatorów tej sali.
Pan Szymon także przeszedł przemianę za sprawą czarodziejskiej krypty i zamieniony w mumię starał się umilić nam czas konkursem rzutów piłkami do kosza.
W kuchni na stołach czekały na nas jabłka. Miały czekoladowe włosy, oczy z cukierków i wielki słodki uśmiech. Aby je upiększyć zrobiliśmy im kiteczki z patyczków na których były rodzynki. Trzeba przyznać, że takie jabłka smakują zupełnie inaczej; mniam, mniam!
Ostatnia sala, cala przybrana w dynie, czarownice, duchy, czarne koty i pająki przywitała nas blaskiem ciepłych świateł i wspaniałą muzyką. Leciały chyba wszystkie utwory które uwielbiamy! Nikomu nie trzeba było mówić dwa razy, po prostu zaczęliśmy tańczyć. I tak oto rozpoczęła się dyskoteka.

W trakcie zabawy każdy mógł przelecieć się na miotle, pod eskortą czarownicy Asi. Prawdziwe emocje wzbudził jednak w nas konkurs tańca w parach. I tak oto:
1 miejsce zdobyli: Dorota i Tadziu P.
2 miejsce zdobyli: Ania S. i Marta
3 miejsce zdobyli: Tomek W. i Damian

Ponieważ komisja była pod wielkim wrażeniem także innych uczestników obradowała bardzo długo i przyznała dodatkowe wyróżnienia:
Za bujne układy taneczne: Anna B. i Łukasz B.
Za grację i wdzięk: Agnieszka K. i Szymon B.
Za maksymalną ilość obrotów: Wiola i Tomek S.
Za idealną ramę: Natalia i Zdzisław.

Międzynarodowy dzień muzyki w Szkole Podstawowej nr 7 - październik 2014

1 października 2014 r. zostaliśmy zaproszeni do zaprzyjaźnionej Szkoły Podstawowej na wspaniałe występy muzyczne uczącej się tam młodzieży. Byliśmy oczarowani ich talentem! Oglądaliśmy występ taneczny w stylu hiphopowym, słuchaliśmy tamtejszego chóru, gry na trąbce, na pianinie i perkusji. Ta ostatnia wzbudziła w nas chyba największe emocje!
Na deser przyszedł czas na nas. Zaśpiewaliśmy dwie piosenki: „Święty uśmiechnięty” oraz „10 w skali  Beauforta”. Wystąpiliśmy w pięknych złotych kokardach bujając nad głowami kolorowymi balonami. Zdobyliśmy chyba całą publiczność, bo wraz z nami śpiewała cała sala i otrzymaliśmy gromkie oklaski.

Anielskie Śpiewogranie - wrzesień 2014

27 września 2014 r. chór naszych utalentowanych Sokołów wystąpił w kościele pw. Matki Bożej Miłosierdzia w Swarzędzu, gdzie odbył się X Przegląd Piosenki Religijnej „Anielskie Śpiewogranie”.
Wystrojeni w złote kokardy oraz muchy, z kolorowymi balonami w rękach, bujaliśmy się w rytm muzyki i zaśpiewaliśmy 2 piosenki Arki Noego: „Święty uśmiechnięty” oraz „Dziękuję Ci”.
Bawiliśmy się przy tym wspaniale! Naprawdę warto było wcześniej ćwiczyć z panią Natalią, by wystąpić na scenie przed tak szeroką publicznością!
Po występie czekał na nas poczęstunek, a później wszyscy  uczestnicy śpiewogrania  wysłali balony do Świętego Jana Pawła II. Na tle błękitnego nieba był to niezapomniany widok!

Dzień chłopaka - wrzesień 2014

Tegoroczne obchody Dnia Chłopaka upłynęły w barwach niebiesko-żółto-czerwonych pod hasłem testowania. Pod dowództwem Super Grzesia i Super Szymona nasi Super Panowie przeszli 3 ważne testy: test szybkości, współpracy i odwagi. Panowie błyskawicznie, a co najważniejsze bezkolizyjnie poradzili sobie z szatkowaniem kapusty, obieraniem jabłek oraz „nurkowaniem” w bliżej niezidentyfikowanej substancji. Swymi działaniami potwierdzili tylko to, co żeńska część Sokołów wiedziała już od dawna – superbohaterowie są wśród nas, a my jesteśmy szczęściarami, że mamy ich na co dzień.
Na dowód waszych zwykłych-niezwykłych cech, byście nigdy nie zapominali, że dla nas jesteście wyjątkowi, postanowiłyśmy odznaczyć was krawatami oraz słodkościami z życzeniami wszystkiego tego, co najlepsze!

Akcja jabłka - wrzesień 2014

Początek jesieni w Sokołach jabłkami stoi. Ogólnopolska akcja konsumpcji jabłek pod różnymi postaciami nie ominęła i nas. Dzięki hojności matki natury i życzliwości Państwa Józefiaków mieliśmy ręce pełne roboty. Na potęgę zajadaliśmy się szarlotkami, racuchami czy naleśnikami, zaś nade wszystko upodobaliśmy sobie masową produkcję musów jabłkowych, które szczelnie zamknięte w słoikach czekają na swój czas. Będą wspaniałym urozmaiceniem szarych zimowych dni, gdy po złotej polskiej jesieni pozostaną nam już tylko wspomnienia.

Grill - sierpień 2014

Choć od jakiegoś czasu z napięciem i wypiekami na twarzach śledziliśmy prognozy krótko i długoterminowe, tegoroczne wakacje pożegnały nas wprost wymarzoną pogodą. Nic nie było w stanie zepsuć naszych planów! A zwłaszcza jednego – pikniku na świeżym powietrzu połączonego z rozrywkami oraz gwoździem sezonu – grillem i wszystkim tym, co można wrzucić na jego ruszt. Plan zrealizowaliśmy pięknego sierpniowego dnia, a za cel podróży obraliśmy Lasek Marceliński.

Było sielsko i naprawdę wakacyjnie. Dobrze, że rozrywkom umysłowym w postaci gier daliśmy upust przed poczęstunkiem, bo po nim głównym marzeniem większości z nas był błogi odpoczynek na kocach. Na szczęście drobne marzenia mają do siebie to, że łatwo wcielić je w życie, pofolgowaliśmy więc sobie z brzuchami do góry i tego dnia dosłownie nikt nie zarzucał nikomu lenistwa. Byli i tacy, którzy postanowili wytrząsnąć dawki kalorii grając w ringo, a nawet „hokeja z recyklingu”! To była zdecydowanie rewelacyjna przygoda na zakończenie sezonu urlopowego, bo od września na nowo wracamy w wir pracy...

Mecz ŚDS "Sokoły" vs. WTZ „Krzemień” - czerwiec 2014

30.06 w poniedziałek odwiedził nas Pan Michał - kierowca wraz z reprezentacją piłkarską WTZ „Krzemień”. Po chwili wszyscy razem już piliśmy herbatę w kuchni gdzie omawialiśmy szczegóły meczu, który już za kilka chwil miał się odbyć na pobliskim boisku.

Po jednej stronie stanęła niepokonana drużyna ŚDS „Sokoły”  naprzeciwko nasi goście z WTZ „Krzemień”. Mecz trwał 2x20 minut. Rywalizacja obfitowała w wiele ciekawych akcji podbramkowych, które były ozdobą tej pasjonującej rozgrywki.

Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 16:4 dla ŚDS „Sokoły”. Do zwycięstwa naszą drużynę poprowadził zdobywca 12 bramek Tomasz S. który kierował poczynaniami naszej drużyny. Po skończonym meczu jeszcze długo uczestnicy wymieniali wrażenia z gry przy szklance pysznego soku. Na koniec kilka pamiątkowych zdjęć i obietnica WTZ „Krzemień” że to jeszcze nie koniec i czeka nas rewanż :)