Tegoroczne obchody Dnia Dziecka świętowaliśmy wspólnie ze specjalnymi gośćmi – grupą uczniów z zaprzyjaźnionej z nami Szkoły Podstawowej nr 7.
Obowiązujący strój: paski ;
niezbędne dodatki: wąsy, brody, przepaski na oko, tatuaże;
hasło przewodnie: ahoj, przygodo!
Tak oto ruszyliśmy ku przygodzie, porwani przez kapitana Simona. Okazało się, że cwana bestia z niego – ukrył skarb, a my podzieleni na dwie drużyny musieliśmy zmierzyć się z kilkoma zadaniami, rozwiązanie których dawało nam wskazówki niezbędne do jego odnalezienia. Hola, hola! Samo odnalezienie poszczególnych zadań nie było także podane na tacy. Kapitan lubi bawić się chyba w ciuciu-babkę, bo aby dowiedzieć się jakie zadanie postawił przed nami, na każdym etapie musieliśmy odnaleźć ukrytą skrytkę. Wyzwania, które postawił przed nami były przeróżne – począwszy od nadania pirackich imion, przez zaprojektowanie łajby, pirackiej papugi, czy stworzenie piosenki, skończywszy na wspólnym ułożeniu puzzli. Po ponad godzinnych zmaganiach w parku, bogatsi o wiedzę dotyczącą pirackiego życia, a co najważniejsze – zintegrowani, dotarliśmy do pirackiej kryjówki, gdzie naszym oczom ukazał się słusznych rozmiarów kufer. Skarb strzeżony przez kapitana Simona ze swoimi pomocnikami skrywał w sobie słodkie poczęstunki oraz drobne upominki.
Zabawa była wesoła w prawdziwie pirackim klimacie, a co najważniejsze – goście opuścili nasz port z uśmiechami na twarzach. Do zobaczenia na innej przygodzie!
