Menu

piątek, 30 maja 2014

Dzień mamy - maj 2014

Dziewczyny z PRL-u,
wierzcie proszę, na słowo.
że w żadnym ŚDS-iu,
gdzie bawiłem służbowo,
nie ma takich jak wy...

Oj działo się... Niestety tegoroczny Dzień Matki to już tylko sentymentalne wspomnienie niczym nostalgia za minionymi czasami, czasami epoki PRL, do których przenieśliśmy nasze mamy i opiekunki w sposób dość realistyczny, przynajmniej mamy taką nadzieję.
Ośrodek na Promienistej zmienił tymczasowo adres, taaak – nie mylicie się, jeden dzień z życia mamy spędziły przy ulicy Alternatywy 4,
gdzie przywitał je bardzo życzliwy dozorca rozdając na dzień dobry koperty przydziałowe.


Dzięki dobroduszności ciecia...
mamy mogły zaopatrzyć się w artykuły reglamentowane w sklepie Społem, w którym niespiesznie dwie urocze sklepowe kończyły dojadać drugie śniadanie okraszone kawą. Niestety nasza gospodarka nie przewidziała takiego popytu i gdyby nie towar rzucony w ostatnim momencie pod ladę obywatelki wyszłyby z niczym.

Tuż po otrzymaniu przydziałowej porcji bloku czekoladowego,
okiełznaniu harmidru i kłótni kolejkowych, zebranych gości przywitał Gospodarz Domu – Stanisław Jarosław Anioł wraz ze swą uroczą asystentką Krystyną Loską.

Zadowolić Gospodarza nie było łatwo, jednak finalnie ten tego i tamtego, po uroczystym przecięciu wstęgi i odśpiewaniu hymnu lokatorów wpuścił strudzone mamy w miejsce obchodów głównych atrakcji – do Klubu Lokatora.

Rok 1982 panujący w klubie przywitał nas festiwalem w Sopocie,

a było na kogo popatrzeć – wśród gwiazd z rodzimego rynku mogliśmy podziwiać zespół Vox,
Marylę Rodowicz,

Hanię Banaszak,

Krzysztofa Krawczyka

oraz Andrzeja Zauchę.

Nie zabrakło też wokalistów światowego formatu. Swą obecnością zaszczycił nas sam Al. Bano i Romina Power,

Mireille Mathieu,

Zespoły:
Abba

i Boney M.

Popisy solistów podziwialiśmy przy stolikach zastawionych „czym chata bogata’,

jednak największym wybawieniem w ten parny dzień okazała się być najprawdziwsza karmelkowa oranżada... otworzyć którą wcale nie było tak łatwo, o czym przekonali się niektórzy.

Imprezę uświetniły konkursy sprawdzające wiedzę z polskich filmów z lat 80-tych, ze szczególnym uwzględnieniem serialu Alternatywy 4. Zakończeniem uroczystości i swoistą wisienką na torcie okazały się być Polskie Kroniki Filmowe z renomowanej wytwórni Sokoły. Nasze dzielne opiekunki otrzymały też (za specjalnych pokwitowaniem) paczkę ufundowaną przez Przedsiębiorstwo Eksportu Wewnętrznego Pewex.

Krótki materiał filmowy ukazujący największe perełki z powrotu naszych mam do przeszłości już wkrótce na naszej stronie, tymczasem karmić możemy się wspomnieniami i zdjęciami z czasów minionych.