Kwiecień był miesiącem, w którym pracownia plastyczna we współpracy z pracownią muzyczną rozpoczęła cykl zajęć polisensorycznych zwanych Dniami Motoryki.
W trakcie tych indywidualnych zajęć terapeutycznych, każdy miał okazję intensywnie doświadczać wszystkimi zmysłami. Uczestnicy czuli woń olejków, słuchając jednocześnie kojących dźwięków muzyki oraz dzwonków tybetańskich. Dotykali dłońmi i stopami różnych faktur na płytkach sensorycznych. Różnicowali temperaturę rozmaitych przedmiotów, od zimnych kamieni po ciepło rozgrzanego termoforu. A to wszystko w oprawie lampek, balonów, piórek, piłeczek oraz mydlanych baniek.
Sprzyjało to wysiłkowi fizycznemu - rozciąganiu na piłkach, raczkowanie, pełzanie i turlanie się po całej sali dla rozgrzania rzadko używanych, zastygłych partii mięśni. Pomocny był tu także masaż napiętych mięśni, służący rozluźnieniu i relaksowi
Intensywne doświadczanie swej cielesności i wytężanie zmysłów okazało się bardzo atrakcyjne dla wielu naszych Sokołów i dostarczyło im sporo frajdy. Pokonywali swoje bariery i rozwijali świadomość swojego ciała. Na koniec wyrazili też szczerą chęć uczestnictwa w kolejnych edycjach Dni Sensoryki.
W trakcie tych indywidualnych zajęć terapeutycznych, każdy miał okazję intensywnie doświadczać wszystkimi zmysłami. Uczestnicy czuli woń olejków, słuchając jednocześnie kojących dźwięków muzyki oraz dzwonków tybetańskich. Dotykali dłońmi i stopami różnych faktur na płytkach sensorycznych. Różnicowali temperaturę rozmaitych przedmiotów, od zimnych kamieni po ciepło rozgrzanego termoforu. A to wszystko w oprawie lampek, balonów, piórek, piłeczek oraz mydlanych baniek.
Sprzyjało to wysiłkowi fizycznemu - rozciąganiu na piłkach, raczkowanie, pełzanie i turlanie się po całej sali dla rozgrzania rzadko używanych, zastygłych partii mięśni. Pomocny był tu także masaż napiętych mięśni, służący rozluźnieniu i relaksowi
Intensywne doświadczanie swej cielesności i wytężanie zmysłów okazało się bardzo atrakcyjne dla wielu naszych Sokołów i dostarczyło im sporo frajdy. Pokonywali swoje bariery i rozwijali świadomość swojego ciała. Na koniec wyrazili też szczerą chęć uczestnictwa w kolejnych edycjach Dni Sensoryki.
